Na wstępie chcę Was bardzo przeprosić za długą przerwę i brak postów w ostatnim czasie. A czy zauważyliście nowy wygląd bloga? Jest ślicznie, a to wszystko dzięki Mani <3 (http://koralfashion.blogspot.com/), dziękuję :*
A tak wracając do gotowania, to podam wam przepis na pyszne ciasto marchewkowe, które robiłam w ostatnim czasie i wszystkim bardzo smakowało.
Składniki:
Polewa:
- 100 g cukru pudru
- 150 g serka Philadelphia
- 50 g masła
Ciasto:
- 2 jajka
- 200 g brązowego cukru
- 200 g startej drobno marchewki
- 150 ml oleju roślinnego
- 50 g posiekanych orzechów włoskich
- garść rodzynek
- szklanka gorącej wody i łyżka amretto
- 200 g mąki
- po 1 łyżeczce: cynamonu, sody, soli
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Wykonanie:
Rodzynki zalej wodą i amaretto i mocz przez 30 min.
Polewa: Mikserem ucieram serek wraz z masłem. Dodaję cukier puder, w 3 częściach, cały czas ucierając pomiędzy kolejnymi partiami. Wstawiam do lodówki, aby polewa lekko stężała.
Ciasto:
Ubijam jajka do podwojenia objętości. Dodaję cukier i dalej ubijam, aż masa będzie gładka i puszysta. Wciąż ubijając na wysokich obrotach, dolewam ciągłym, cieniutkim strumieniem olej.
Do powstałej masy dodaję marchewkę, rodzynki, orzechy i delikatnie mieszam.
Dodaję przesianą mąkę, cynamon, sodę, proszek do pieczenia i sól, delikatnie łączę wszystkie składniki. Przekładam do małej formy 21x21 cm, wyłożonej papierem do pieczenia.
Piekę przez godzinę, w piekarniku nagrzanym do 150*C.
Po wystudzeniu ciasta (upieczonego) smaruję na wierzchu polewą.
Dodatkowo: posypujemy zmielonymi orzechami lub migdałami.